k Miało być wrzucanie tylko w weekendy, ale ponieważ wyjątkowo siedzę dziś w burze a nie w terenie, z gorączką w dodatku, to nie bardzo mam siłę do pracy, więc zrobię wyjątek i zamieszczę coś dodatkowego. Zwłaszcza , że jeśli redaktorzy serwisów, do których posłałem maila okażą dobrą wolę i puszczą info o moim blogu, to jest szansa że w ciągu najbliższych kilku dni ktoś tu jeszcze zaglądnie. Parę stron więcej na starcie do obejrzenia na pewno nie zaszkodzi.
Przed wami drodzy czytelnicy komiks „Kim jesteśmy?” , który posłałem na ubiegłoroczną edycję MFKiG, tradycyjnie bez rezultatów. Stali bywalcy komiksomanii mieli już okazję go obejrzeć, więc zapraszam tych wszystkich którzy jeszcze go nie widzieli. Do zamieszczenia pozostaną jeszcze 3 starsze, jeżeli uda mi się je znaleźć.
6 komentarzy:
Kolejny blog do "ulubionych" :)
Komiks zajebisty, zastanawiam się dlaczego go na wystawie nie widziałem?
Kiedy go czytałem przypomniało mi się pewne opowiadanie chyba Philipa K. Dicka... nie pamiętam czy to ten autor więc i tytułu nie przytoczę.
Dzieki stary, byleś na rysowanie też znalazł czas :)
No o to musisz chyba spytać organizatorów, widocznie komiks nie spełniał ich standardów estetycznych, mówi się trudno może za rok będzie lepiej. A opowiadanie byc może, ale w tym przypadku ja się na żadnym nie wzorowałem, pozdrawiam T
przepuszczaj komiks deko przez korektę, bo znalazłem zarówno literówkę jak i orta ;)
Ja widziałem to na wystawie. Luzik. Był. Wisiał.
Y dzieki, rzeczywiście tą literówke to można przełknąc, ale błąd ortograficzny...ale wtedy jeszcze tekst pisałem bezpośrednio w ps i może dlatego, Macieju, pocieszyłeś mnie.
Hmm...jak mogłem przegapić?
Prześlij komentarz