niedziela, 9 czerwca 2013

#240 WKKKM: Kapitan Ameryka - Zimowy Żołnierz cz.2


       34. Amatorski kącik recenzenta 


         Zagadka Zimowego Żołnierza zostaje rozwiązana. 
        Niestety, z przykrością stwierdzam, że jest to zrobione w sposób raczej prostacki i banalny, do tego pseudonaukowy bełkot mający uzasadnić zmartwychwstanie Jamesa Buchanana, alias Bucky’ego brzmi raczej mało przekonująco.
Nie zmienia to faktu, że poza tymi drobnymi niedogodnościami druga część historii jest równie dobra jak pierwsza. A przynajmniej drugi rzut, bo historia stanowi jedność. To wciąż kawał dobrego komiksu. Steve Epting w świetnej formie. Jego ilustracje podobają mi się bardzo. Kolory Franka d’Armaty są bardzo klimatyczne i dalekie od plastikowej tandety, jaka kojarzy się z co poniektórymi dziełami. Musze przyznać, że to jeden z moich ulubionych kolorystów i wykonuje kawał doskonałej roboty, co widać po planszach, które rysują inni rysownicy. Kolor w całym komiksie jest spójny i bardzo podnosi poziom całości.
         Rozdmuchiwana we wstępie historia zmartwychwstania Bucky’ego jest sprawnie napisana, aczkolwiek nie robi na mnie takiego wrażenia, jak powinna. Takie odnoszę wrażenie, ale może to przez fakt, że komiksowe śmierci i zmartwychwstania w ogóle słabo na mnie działają.
         Świetnie rozwiązana sprawa śmierci Red Skulla zamyka tą obszerną, dobrze narysowaną, świetnie pokolorowaną historię. Bardzo mocna, świeża pozycja. Oby więcej takich.




2 komentarze:

Anonimowy pisze...

This is ѵerу interesting, You're a very skilled blogger. I've joined уouг
feed anԁ look foгωarԁ to sеeκіng more of yοuг fantastic post.
Also, I've shared your website in my social networks!

Here is my site - Bauchmuskeltraining

Anonimowy pisze...

Wow that waѕ unusual. Ι just ωrotе аn rеally long comment but after Ӏ
cliсκeԁ submit my commеnt didn't appear. Grrrr... well I'm not ωriting аll
that ovеr again. Anyhow, just ωаntеd to say greаt blog!



Also vіsіt my ωeb sitе: visit the up coming site