Bez Przebaczenia. Scenarzysta pragnie pozostać anonimowy. Jeśli macie jakieś uwagi, zwłaszcza do szaty graficznej, chętnie wysłucham, bo może jeśli ostro potrenuję kolejny rok, to dostanę się w końcu do wymarzonego miejsca w katalogu, co jak na razie notorycznie mi się nie udaje. Pzdr.
5 komentarzy:
Warstwa graficzna to typowy "kleszczowy" klimat. Mi tam pasuje. Dziwi mnie postawa scenarzysty. Wstydzi się swojego dzieła? Bo tak to odbieram.
Hmm...trochę makabreska, ale bije moje "dziełko" graficznie o głowę. Dziwię się że nie ma tego w katalogu...może na płycie nie dałeś?
Nie wiem, nie chciał mi powiedzieć ;] To raczej nie jest kwestia płyty, hehe.
Nie bardzo rozumiem przeskok ze strony 2 na 3 i 7 na 8 . Wygląda to na wendetę ,ale przydałoby się coś o tym wspomnieć . Niezłe story i dziwne ,że nie zasili katalogu.
Początkowo to był "długogrający " album, streszczony do tych kilku stron, masz rację, jakaś minimalna narracja mogłaby rozjaśnic przeskoki czasowe, i dzięki.
Prześlij komentarz