Ps: byłbym zapomniał, zapraszam do zapoznania się z bardzo przyzwoitą recenzją autorstwa Michała Siromskiego, który jakiś czas temu zjechał moje wypociny z góry na dół ;] Przeczytacie ja klikając TUTAJ.
Ps2: Oczywiście, panie Michale że nigdy nie będę Moebiusem czy też Jimem Lee, bo będę Kleszczem, tylko zajmie mi to trochę więcej czasu bo w naszym kraju komiksiarzom nieco pod górke ;]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz