piątek, 28 października 2011

080# Sięgłem dna

     11 uczestników. 3 miejsca, 3 wyróznienia. 5 odpadów, w tym mój. Statystyka mi się poprawia, dobrze że zrobiłem ten komiks w miare błyskawicznie i nie zmarnowałem zbyt wiele czasu.



3 komentarze:

Jan Sidorownin pisze...

Druga plansza jest w pytkę.

Anonimowy pisze...

Plansze rzeczywiście znakomite, kolorystyka i bijący z nich klimat. Jedyne zastrzeżenie z mojej strony jest takie, że już to widzieliśmy w konkursie o powstaniu warszawskim. Wykorzystywanie praktycznie takich samych plansz z innego konkursu już nie jest takie w pytkę. Może dlatego nic nie zwojowałeś. Pozdr.

Tomek pisze...

Kapitanie, dzieki. Anonimie, masz rację, i mam nadzieję że to jest powód, a nie, że po prostu komiks jest tak beznadziejny. Aczkolwiek, kolorystykę zrobiłem od nowa i co nieco dorysowałem, więc tak całkowicie te same nie były :) pzdr