Rakieta Archimedesa to prolog do znacznie bogatszej opowieści, którą chciałbym kiedyś narysować. Stworzyłem ją wraz z Arkiem na konkurs. Cóż, nie udało się. Mimo wszystko, zamierzamy przygotować więcej materiału, i poszukamy chętnych do publikacji. Zrobię tylko nieco krótsze dialogi, tak dobrze się bawiłem przy ich pisaniu, że trochę mnie poniosło :)
.
2 komentarze:
To niesamowite, ale komiksy, które niczego nie zdobyły wydają mi się znacznie lepsze od tych, które wygrały konkurs. W każdym razie lepsze dla dzieci. Jest to już trzeci taki przykład. Zdaje się, że jury promowało pewien określony typ komiksu, nazwijmy go komiksem terapeutycznym. Ale dlaczego?
Mnie nie pytaj, my zrobiliśmy co w naszej mocy :)
Prześlij komentarz