Z małym opóźnieniem zapraszam do przeglądu styczniowo - majowych recenzji.
Klimatyczny początek "Anihilacji" z udziałem Draxa i młodej Camili był
jednym z lepiej zapowiadających się epizodów, który zauważył na wysokiej
ocenie pierwszego tomu i dawał szansę na ciekawą rozrywkę. W drugiej
odsłonie ciężar opowieści przeniósł się na innych bohaterów, ale nadal
było nieźle. Co przyniosła część trzecia?
Całość do przeczytania TUTAJ.
Nieprzyjemny smak najlepiej usunąć za pomocą pasty do zębów, gumy do
żucia, tudzież płynu do płukania, oczywiście jamy ustnej. Właśnie takim
środkiem jest "Śmierć Wolverine'a" dla czytelników, którzy mieli
styczność z "Trzema miesiącami do śmierci".
Całość do przeczytania TUTAJ.
Po całkiem udanym debiucie drugi tom pajęczej serii przynosi odrobinę
rozczarowań. Na szczęście przynosi również kilka błyskotliwych
elementów, które sprawiają, że czas spędzony na lekturze "Preludium do
Spiderversum" nie jest zmarnowany.
Całość do przeczytania TUTAJ.
Kiedy w latach 90. na półki w kioskach trafiło niezwykle ekskluzywne jak
na owe czasy wydanie "Sądu nad Gotham" z gościnnym występem
bezpardonowego sędziego, spora część ówczesnego, dość młodego fandomu
nie była na to gotowa. Teraz, kiedy przybyło lat i zmieniły się
perspektywy, pojawia się idealna okazja, żeby nadrobić zaległości.
Całość do przeczytania TUTAJ.
Dick Grayson, mały, uzdolniony chłopiec, paradujący w pstrokatym stroju u
boku Batmana nie mógł w tej postaci trwać wiecznie. Dojrzał, przyjął
mroczniejsze barwy i zaczął działać solo. Powitajcie Nightwinga w jego
pierwszej, solowej odsłonie. Całkiem przyzwoitej odsłonie.
Całość do przeczytania TUTAJ.
Na tom składają się tradycyjnie dwa albumy. W Korytarzach Międzyczasu
Cyann odnajduje w końcu swoją młodszą siostrę. Długa rozłąka oraz różne
życiowe doświadczenia powodują, że relacje pomiędzy rodzeństwem nie
należą do szczególnie ciepłych. Niemniej aby zwyciężyć w walce z wrogiem
siostry muszą zewrzeć szyki, co przyniesie niespodziewane konsekwencje.
Całość do przeczytania TUTAJ.
Marc Spector to postać dość enigmatyczna. Po tym, jak zginął, a
następnie powrócił z martwych z pomocą egipskiego bóstwa Khonshu, jego
osobowość doznała drastycznych zmian. W ciele głównego bohatera drzemią
cztery różne charaktery, a każdy z nich ma do wykonania swoje zadanie.
Całość do przeczytania TUTAJ.
Mignola sukcesywnie rozbudowuje universum Hellboya. Pisząc zamknięte
opowiadania, daje sobie możliwość niezobowiązującego popuszczenia wodzy
fantazji. Krótkie zabawne historyjki nadające albumom z Hellboyem
szczególnego kolorytu przeplatają się z tymi o nieco cięższym
charakterze, w których autor przybliża nam postać głównego bohatera.
Całość do przeczytania TUTAJ.
Fala Anihilacji nie zdążyła jeszcze opaść, kiedy na świat spadło nowe,
jeszcze większe zagrożenie. Podczas gdy Imperia biorące udział w
wcześniejszych bataliach liżą rany, losy mieszkańców Universum
spoczywają ponownie w rękach garstki bohaterów. Czy sobie poradzą?
Całość do przeczytania TUTAJ.
Zwariowana, wyłamująca się z wszelkich stereotypów blondyna powraca. Nie
ma do powiedzenia raczej nic mądrego, ale pozostaje jeszcze humor.
Pytanie, czy należycie do grona odbiorców, którym będzie on odpowiadał.
Całość do przeczytania TUTAJ.
Po lekturze Syna Supermana wyraziłem nadzieję, że autorzy utrzymają
przynajmniej równy poziom. Nadzieje te zostały nie tylko w pełni
spełnione, jest nawet lepiej niż w albumie otwierającym!
Całość do przeczytania TUTAJ.
Doświadczony skład artystów i wypróbowana grupa postaci powracają. I
chociaż wszystko jest jakby podobne, to jednak jakby słabsze.
Całość do przeczytania TUTAJ.
Zabijanie trwa. Zawsze znajdą się mniej lub bardziej zwyrodniali ludzie
zasługujący na śmierć. Z każdym kolejnym morderstwem sprawa narzucona
przez demona wydaje się odrobinę mniej przerażająca. Powszednieje, ba -
ta krucjata zaczyna wyglądać na naprawdę dobry i owocny sposób na
spędzanie życia. Dylan sam w sobie dostrzega zachodzące zmiany. Nabywa
odruchów i opanowania, o które kilka miesięcy wcześniej sam by się nie
podejrzewał.
Całość do przeczytania TUTAJ.
Remender rozpoczął serię Uncanny Avengers udanym, dojrzałym albumem,
poruszającym ambitne kwestie obozów, zniewolenia człowieka i władzy
totalitarnej. Przez następne trzy albumy wątek ten został jednak
zepchnięty gdzieś na bok, zastąpiony nieco chaotycznym występem Kanga i
Bliźniąt Apokalipsy. Teraz scenarzysta ponownie wraca do pierwotnego
tematu, a wydarzenia związane z Kangiem jawią się jako wtrącenie mało
zajmujące w obliczu przeżyć jednego z najpotężniejszych mutantów na
świecie.
Całość do przeczytania TUTAJ.
Amerykańskie wartości, amerykański styl życia, amerykańskie realia.
Briggs Land to historia sensacyjna osadzona w świecie, który w Polsce
znamy głównie z filmów. I porównanie do filmowego obrazu wydaje się tu
bardzo na miejscu.
Całość do przeczytania TUTAJ.
Kolejne podejście świetnego brytyjskiego rysownika do roli scenarzysty.
Chociaż jest odrobinę lepiej, to nadal ciężko powiedzieć o pisarskich
umiejętnościach Hitcha coś dobrego.
Całość do przeczytania TUTAJ.
Abnett zadebiutował dość zaskakującym podejściem, które szeroko
prezentuje realia, w jakich obracać musi się Aquaman. W drugim tomie
kontynuuje obrany kierunek i idzie mu coraz lepiej.
Całość do przeczytania TUTAJ.
Jeśli spodobał Wam się debiut kosmicznych strażników, to przy lekturze drugiej części nie powinniście czuć się zawiedzeni.
Całość do przeczytania TUTAJ.
Zapewne wielu z Was marzy czasem o tym, żeby rzucić wszystko, wyjechać
gdzieś daleko i zacząć wszystko od nowa. W takiej sytuacji scenarzysta
postawił głównego bohatera, umożliwiając sobie i swojej postaci nowy
start.
Całość do przeczytania TUTAJ.
Czarna Kotka i Człowiek Pająk, ten jeden z piękniejszych duetów
komiksowego świata przedstawiany był już na wiele sposobów. Czy warto
zainteresować się akurat tym tytułem? Odpowiedź brzmi: zdecydowanie tak.
Całość do przeczytania TUTAJ.
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Hellboy. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Hellboy. Pokaż wszystkie posty
środa, 20 czerwca 2018
wtorek, 5 grudnia 2017
#504 Październikowo - listopadowy przegląd recenzji
Zapraszam na krótkie podsumowanie recenzji jakie przygotowałem dla Aleji Komiksu i Paradoksu.
Olivier Queen jest młodym playboyem. Odziedziczył ogromny majątek, który przeznaczał przeważnie na uciechy, jakich młodemu człowiekowi może dostarczyć współczesna cywilizacja. Nieoczekiwany pobyt na bezludnej wyspie wiele zmienił w jego myśleniu i teraz zaczyna się właściwa opowieść. Całość do przeczytania TUTAJ.
Na świecie znajduje się prawdopodobnie przynajmniej kilkanaście tysięcy ludzi marzących o pisaniu scenariuszy komiksowych. Studiują klasyków, poradniki i wszelkie dostępne pomoce naukowe. Zarywają nocki, pracując nad warsztatem, ważą każde słowo, rzeźbiąc skrypty z nadzieją, że kiedyś dostaną szansę. Tymczasem biznes kieruje się czasem niezrozumiałym prawami, powierzając ważną serię scenarzyście, który - pomimo doświadczenia - dostarcza katastrofalnie słaby materiał. Całość do przeczytania TUTAJ.
W albumie "Ostatnie dni Supermana" tytułowy bohater odszedł. Był to niejako koniec wprowadzenia do Odrodzenia. Czas więc najwyższy na rozpoczęcie regularnej serii. Całość do przeczytania TUTAJ.
Ewidentna hossa, która aktualnie panuje na komiksowym rynku powoduje, że fani Rosomaka nie musieli długo czekać na następcę całkiem udanej serii pióra Aarona, jaka niedawno dobiegła końca. Czy nowi autorzy i nowe przygody spełnią wysokie wymagania? Całość do przeczytania TUTAJ.
"Koniec i inne opowieści" to zbiór trzech historii, które powstały na przestrzeni kilkudziesięciu lat. Zbiór zaskakująco dobry, który pojawił się na rynku bez większych fanfar, ale powinien dotrzeć do jak najszerszego grona odbiorców. Całość do przeczytania TUTAJ.
Za nami wspólne przygody strażników oraz X-Menów, które
zakończyły się procesem Jean Gray. Quill i reszta wracają do pracy w
terenie. Ale broniąc mutantki, zadarli z siłami, które mogą okazać się
dla nich zbyt potężne. Całość do przeczytania TUTAJ.
Po 23 latach do Polski powróciła regularna seria poświęcona Zielonej
Latarni. To kawał czasu dla człowieka. Dlatego śmiało można podejść do
tego tytułu jak do debiutu i dać się ponieść nieobarczonej historycznymi
naleciałościami zabawie, bez oglądania się na sentymenty. Całość do przeczytania TUTAJ.
Flagowy tytuł z prawdopodobnie drugim najbardziej popularnym superbohaterem wszech czasów zawitał do Polski. Odrodzenie i rozmach, z jakim Egmont wszedł z nim na rynek, przytłacza. Ale czy sam rozmach wystarczy, żeby skraść serca nowych czytelników? Całość do przeczytania TUTAJ.
Arthur Curry do tej pory występował tylko jako dodatek do Ligi Sprawiedliwości. Okazuje się jednak, że to postać dość tragiczna, mająca spory potencjał. Abnett próbuje ten potencjał wykorzystać, co częściowo mu się udaje. Całość do przeczytania TUTAJ.
W 1994 roku postać dojrzewająca w od jakiegoś czasu w głowie Mike'a Mignoli zadebiutowała w wydawnictwie Dark Horse. Hellboy miał wszystko, co było potrzebne, żeby stać się ważnym, a w niektórych aspektach wręcz przełomowym dziełem. Całość do przeczytania TUTAJ.
Są pewne tytuły, po lekturze których pozostaje pewne niedowierzanie. Są to przeważnie pozycje tak złe, że w zasadzie powinno się opisać ich zawartość określeniem mniej lub bardziej zbliżonym do negatywnie kojarzącego się, wieloznacznego słowa "kupa" i sięgnąć po inny album. Całość do przeczytania TUTAJ.
Paradoks
Jamesa Bonda prawdopodobnie nie trzeba nikomu przedstawiać. Przynajmniej z tego założenia wyszli twórcy, rzucając czytelnika od razu na głębokie wody siatek szpiegowskich i spisków. Całość do przeczytania TUTAJ.
Prawie rok przyszło nam czekać na drugą odsłonę kosmicznej telenoweli. Trzeba przyznać, że opowieść lekko ewoluowała, słabe elementy zostały wyeliminowane, a całość nabrała głębokiego, momentami wręcz metafizycznego charakteru. Całość do przeczytania TUTAJ.
W 2016 roku w Polsce ukazał się Miracleman pióra Alana Moore'a. Ten genialny, przełomowy i nawet dziś niezwykle oryginalny tytuł przeszedł, jak się wydaje, bez należytego mu rozgłosu, nie pojawiając na listach top tytułów. W tym roku wydawnictwo Mucha zdecydowała się na wydanie kolejnej odsłony przygód jednego z najbardziej nietuzinkowych superbohaterów. Całość do przeczytania TUTAJ.
Olivier Queen jest młodym playboyem. Odziedziczył ogromny majątek, który przeznaczał przeważnie na uciechy, jakich młodemu człowiekowi może dostarczyć współczesna cywilizacja. Nieoczekiwany pobyt na bezludnej wyspie wiele zmienił w jego myśleniu i teraz zaczyna się właściwa opowieść. Całość do przeczytania TUTAJ.
Na świecie znajduje się prawdopodobnie przynajmniej kilkanaście tysięcy ludzi marzących o pisaniu scenariuszy komiksowych. Studiują klasyków, poradniki i wszelkie dostępne pomoce naukowe. Zarywają nocki, pracując nad warsztatem, ważą każde słowo, rzeźbiąc skrypty z nadzieją, że kiedyś dostaną szansę. Tymczasem biznes kieruje się czasem niezrozumiałym prawami, powierzając ważną serię scenarzyście, który - pomimo doświadczenia - dostarcza katastrofalnie słaby materiał. Całość do przeczytania TUTAJ.
W albumie "Ostatnie dni Supermana" tytułowy bohater odszedł. Był to niejako koniec wprowadzenia do Odrodzenia. Czas więc najwyższy na rozpoczęcie regularnej serii. Całość do przeczytania TUTAJ.
Ewidentna hossa, która aktualnie panuje na komiksowym rynku powoduje, że fani Rosomaka nie musieli długo czekać na następcę całkiem udanej serii pióra Aarona, jaka niedawno dobiegła końca. Czy nowi autorzy i nowe przygody spełnią wysokie wymagania? Całość do przeczytania TUTAJ.
"Koniec i inne opowieści" to zbiór trzech historii, które powstały na przestrzeni kilkudziesięciu lat. Zbiór zaskakująco dobry, który pojawił się na rynku bez większych fanfar, ale powinien dotrzeć do jak najszerszego grona odbiorców. Całość do przeczytania TUTAJ.
Flagowy tytuł z prawdopodobnie drugim najbardziej popularnym superbohaterem wszech czasów zawitał do Polski. Odrodzenie i rozmach, z jakim Egmont wszedł z nim na rynek, przytłacza. Ale czy sam rozmach wystarczy, żeby skraść serca nowych czytelników? Całość do przeczytania TUTAJ.
Arthur Curry do tej pory występował tylko jako dodatek do Ligi Sprawiedliwości. Okazuje się jednak, że to postać dość tragiczna, mająca spory potencjał. Abnett próbuje ten potencjał wykorzystać, co częściowo mu się udaje. Całość do przeczytania TUTAJ.
W 1994 roku postać dojrzewająca w od jakiegoś czasu w głowie Mike'a Mignoli zadebiutowała w wydawnictwie Dark Horse. Hellboy miał wszystko, co było potrzebne, żeby stać się ważnym, a w niektórych aspektach wręcz przełomowym dziełem. Całość do przeczytania TUTAJ.
Są pewne tytuły, po lekturze których pozostaje pewne niedowierzanie. Są to przeważnie pozycje tak złe, że w zasadzie powinno się opisać ich zawartość określeniem mniej lub bardziej zbliżonym do negatywnie kojarzącego się, wieloznacznego słowa "kupa" i sięgnąć po inny album. Całość do przeczytania TUTAJ.
Paradoks
Jamesa Bonda prawdopodobnie nie trzeba nikomu przedstawiać. Przynajmniej z tego założenia wyszli twórcy, rzucając czytelnika od razu na głębokie wody siatek szpiegowskich i spisków. Całość do przeczytania TUTAJ.
Prawie rok przyszło nam czekać na drugą odsłonę kosmicznej telenoweli. Trzeba przyznać, że opowieść lekko ewoluowała, słabe elementy zostały wyeliminowane, a całość nabrała głębokiego, momentami wręcz metafizycznego charakteru. Całość do przeczytania TUTAJ.
W 2016 roku w Polsce ukazał się Miracleman pióra Alana Moore'a. Ten genialny, przełomowy i nawet dziś niezwykle oryginalny tytuł przeszedł, jak się wydaje, bez należytego mu rozgłosu, nie pojawiając na listach top tytułów. W tym roku wydawnictwo Mucha zdecydowała się na wydanie kolejnej odsłony przygód jednego z najbardziej nietuzinkowych superbohaterów. Całość do przeczytania TUTAJ.
Etykiety:
aleja komiksu,
Aquaman,
green arrow,
greenlantern,
guardians of the galaxy,
Hellboy,
hulk,
James Bond,
komiks,
liga sprawiedliwości,
Miracleman,
Paradoks,
Planetes,
recenzje,
suicide squad,
superman,
wolverine
Subskrybuj:
Posty (Atom)