Sam jestem w szoku, ale powiem krótko: ten komiks naprawdę
mi się podobał!
Dan Jurgens był dla mnie tylko i wyłącznie rysownikiem
Supermana. Nie miałem bladego pojęcia, że gość jest tak płodny i tworzy nie
dość że dużo, to jeszcze do tego zarówno okładki, jak i plansze oraz
scenariusze. Pewnie gdybym dostał taką szansę też byłbym równie pracowity, bo
to po prostu wspaniały sposób na życie.
Jego scenariusz ma cechy, które każdemu miłośnikowi historyjek
obrazkowych powinny przypaść do gustu. Uwaga, miłośników historyjek
obrazkowych, nie poszukiwaczy wyższych poziomów artyzmu. Ci pewnie nic w tym
komiksie nie znajdą, ale tez nie jest to komiks robiony z myślą o nich.
Thor, główna postać
tejże powieści zostaje pokonany przez Niszczyciela, ale oczywiście tak naprawdę
nie umiera, no jakże by mógł. To nam jednak nie przeszkadza, bo tak naprawdę
historyjka napisana jest naprawdę fajnie. Dużo się dzieje, pojawia się cała
gama różnorodnych postaci, a do tego sam pomysł przewodni jest dość
przekonujący i ciekawy. Ja bawiłem się przy lekturze bardzo dobrze, wciągła
mnie i odstawiłem komiks dopiero po dojściu do ostatniej planszy, gdzie
przeżyłem chwile grozy, ale o tym później.
Romita im starszy,
tym lepszy. W przeciwieństwie do komiksu otwierającego Wielką Kolekcję tutaj
jego ilustracje sprawiają znacznie lepsze wrażenie. Faceci są wielcy jak góry,
kiedy się naparzają to prawie czuć falę uderzeniową. Na planszach dzieje się
dużo, sa bajeranckie kadry, na których chce się zostać na chwilę dłużej, jest
różnorodnie, kolorysta bardzo fajnie daje rade, słowem, szata graficzna pomimo
swoich piętnastu lat daje radę i cieszyła moje oko.
Na końcu albumu, o wspomniana grozo, nie ma informacji o
kontynuacji, co mnie bardzo niepokoi, bo przecież tak naprawdę całą opowieść
nie dobiegła do finału. A ja chciałbym
go poznać, bo napięcie zostało nieźle zbudowane i szykuje się ostra zabawa. Polecam, nie powinniście się zawieść.
PS: Niech jakiś bardziej doinformowany zawodnik mnie
pocieszy i powie, że dalsza część tej historii pojawi się na łamach Wielkiej
Kolekcji.
11 komentarzy:
No niestety podobno się dalsza część nie ukaże w kolekcji, także cię nie pocieszy nikt ;)
No to to jest jakieś dno. Kto dobiera te tytuły? Dawać mi go tu zaraz :/ Gnioty jakieś wpuszczają, a dobrego komiksu dla szarego ludu nie zmieszczą, jestem oburzony.
Nie będzie kontynuacji? Lipton, a komiks mi się naprawdę spodobał
Kontynuacja dostępna od zaraz:
http://multiversum.pl/p/1039/6828/thor-by-jurgens-and-romita-jr-vol-02-sc-marvel-comics-tomy-sc-tpb-i-gn-oraz-hc.html
Heh, owszem, w takiej formie rzeczywiście, i nawet warte to rozpatrzenia, dzięki za podpowiedź.
Ale jeśli będziesz chciał kontynuować od tego wydania to ominiesz dwa zeszyty.
W pierwszym tomie angielskim jest Thor #1-8 i Peter Parker: Spider-Man #2, a w WKKM jest tylko siedem zeszytów ;(
Trochę nas wykiwali z tym wydaniem...
No trochę to mało powiedziane, bardzo nieładnie z ich strony, zniechęcają mnie.
Takie mega-laikowskie pytania.
1.To rysownicy nie są objęci swego rodzaju umową z wytwórnią? Bo jakże to, koleś który rysował Supermana, robił również dla konkurencji?
2.Po ile w kioskach stoją wydania WKKM?
1. Są, ale umowy nie są dożywotnie, więc czasem zmieniają obozy.
2. 39,90.
No niestety, wg rozpiski WKKM - nie będzie kontynuacji. Ale na pocieszenie - przewidziane jest wydanie 1602 Gaimana:)
http://en.wikipedia.org/wiki/The_Official_Marvel_Graphic_Novel_Collection
Czy na pocieszenie, to się zobaczy :)
Prześlij komentarz