Miała być, ale okazało się, że jest trochę za mało Hermana. Niemniej, bawiłem się przy niej całkiem dobrze, i w sumie to mój pierwszy pełny digital, którego nie porzuciłem po pierwszej godzenie bezowocnego zmagania się z kolorami, odcieniami, kształtami, brakiem konturów... podziwiam wszystkich digitalpaintowców.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz