Staram się nie oglądać wiadomości. Ogólnie prawie wszystko, co się w tym kraju dzieje bezgranicznie mnie wkurwia. Czasem przypadkiem się na to narażę. No i co? Widzi szary człowiek taki jak ja w telewizji wypowiedź człowieka władzy, który robi zamieszanie w kompletnie niewiele znaczącej sprawie mniejszości niemieckiej, kiedy tymczasem w fabryce fiata mają zwolnić 1500 ludzi. No i ja się pytam, czy to nie jest sprawa, która wymaga reakcji? Moja dedukcja postępuje dalej. Zaczynam się zastanawiać, czy nasi szanowni politycy poruszając raz po raz idiotyczne i niewiele znaczące problemy, jednocześnie udając że nie widzą spraw naprawdę istotnych robią to celowo? Czy też może żyją w tak innym wymiarze, że nie wiedzą co jest naprawdę istotne i czym powinni się zająć. I dochodzimy do sedna, otóż wł mnie oni doskonale wiedzą, że pracownicy fiata wylecą na zbity ryj. 1500 rodzin zbliży się w błyskawicznym tempie w wyścigu po zasiłek i zupkę u brata Alberta. Ale po co ten temat poruszać, skoro pan K. ani żaden z jego kolegów nie potrafi go rozwiązać? Przecież tak naprawdę to ich działania pchają Polskę i szarych ludzi takich jak ja do stołówki brata Alberta. Pytanie tylko, do kiedy to będzie tak wyglądać? Rozsądzanie w wiadomościach o 20 pierdół, a milczenie w sprawach ważnych. Debaty w sejmie o bzdurach, a brak reakcji na fundamentalne sprawy dla państwa.Politycy drodzy, czy tak ciężko to zrozumieć, że jak wykończycie klasę pracującą, a w końcu chyba się wam uda, to zakręcicie kranik także sobie? Szkoda, że nie prowadzę bloga o modzie albo innych pierdołach, gdzie miałbym tysiące odwiedzin na godzinę. Może wtedy takie posty, regularnie i z konsekwencją pisane miałyby jakikolwiek odzew, a tak naprawdę to tylko się wkurwiłem i tyle z tego wyszło. Z drugiej strony, jakbym miał regularnie oglądać wiadomości i widzieć, jak Ci kretyni mówią do nas, jak do analfabetów, to nie dociągnałbym nawet 30.

Pan K. od pięciu lat ma mizerny wpływ na naszą rzeczywistość. Twoje wkurwienie (moje zresztą też) proponuję skanalizować w nieco innym kierunku.
OdpowiedzUsuńKanalizuję stale, ale czasem każda rura się napcha od nadmiaru ścieków.
OdpowiedzUsuń