Wyróżnienie to osiągnięcie niewielkie, ale zawsze jakieś. Może w przyszłym roku doznam olśnienia i wymyślę coś, co bardziej przypadnie jury do gustu, przynajmniej taką mam cichą nadzieję. Zapraszam do lektury, pzdr T.
Ponoć tak. Gdybym miał fundusze, to nie zwracałbym na takie błahostki uwagi, tylko budował sobie arkę, a tak niestety pozostaje mi tylko czekać na to, co szykuje dla mnie los i czasem ponarzekac na to, co mnie boli. Tego nikt mi nie zabierze.
Rewela - więcej poproszę...
OdpowiedzUsuńCierpliwości :)
OdpowiedzUsuńChyba nie lubisz urzędów...
OdpowiedzUsuńPo prostu uważam, że nadmierna liczba urzędników pociąga nasze państwo wprost do finansowego dna.
OdpowiedzUsuńDobrze że zwracasz na to uwagę swoimi rysunkami tomKu, chociaż ponoć za rok z hakiem wszystko się ma skończyć
OdpowiedzUsuńPonoć tak. Gdybym miał fundusze, to nie zwracałbym na takie błahostki uwagi, tylko budował sobie arkę, a tak niestety pozostaje mi tylko czekać na to, co szykuje dla mnie los i czasem ponarzekac na to, co mnie boli. Tego nikt mi nie zabierze.
OdpowiedzUsuńAle zawsze można swoje przemyślenia przelać na papier i narysować coś ciekawego
OdpowiedzUsuńTak też staram się czynić.
OdpowiedzUsuń